Jeszcze kilka lat temu rynek kryptowalut rósł w szalonym tempie. Bańka na tym rynku była tak duża, że w końcu pękła. Nastąpił ostry spadek w dół wszystkich wirtualnych walut. Najwięcej niestety stracił Bitcoin.

 

Posiadacze kryptowalut zaczęli użalać się, że stracili wszystkie oszczędności swojego życia. Tylko czy przypadkiem nie przyczyniła się do tego ich pazerność i pycha? Każdy inwestor doskonale zdaje sobie sprawę, że nie wkładamy „wszystkich jaj do jednego koszyka”. Należy dywersyfikować swój portfel inwestycyjny.

 

Podstawowa zasada w inwestowaniu brzmi, że nie inwestujemy w to czego nie znamy, a w tym przypadku ludzie poszli za tłumem, myśląc że zarobią niewiarygodnie duże pieniądze. Oczywiście znajdą się tacy inwestorzy, którzy zarobili na Bitcoinie i innych altcoinach. Prawda jednak jest taka, że większość straciła i teraz narzeka szukając winnych. Nie pozostaje im nic innego jak czekać aż rynek kryptowalut będzie znowu rosnął albo sprzedać te kryptowaluty co mają i zaliczyć bolesną lekcję inwestowania w wirtualną walutę.